Mikołajki
Wielkie oczekiwanie, wielka niespodzianka i wielka radość. Wyjątkowy gość zawitał do "średniaków" inaczej niż co roku. Z powodu pandemii unikał kontaktu z dziećmi i popatrzył tylko przez okno czy buciki są dostatecznie wyczyszczone. Zostawił prezenty więc na pewno były.